Na jachcie motorowym jesień też piękna!
Lato było piękne tego roku! Zrealizowaliśmy wiele wspaniałych ciepłych rejsów. Były rejsy jachtem motorowym do Gdańska, rejsy na Hel, rejsy do Kuźnicy i do Jastarni. Kilka razy także odbyły się rejsy do Sobieszewa i pływaliśmy też i to nie raz! – do Gdyni. Cruise My Bay miało pracowity i bardzo energetyczny sezon letni. Co ciekawe w tym roku, pogoda rozpieszcza nas także jesienią. Jest już chłodniej, więc warto mieć kurtki i czapki, jednak słoneczna pogoda daje nam szansę wykorzystania uroków zwiedzania Trójmiasta i Półwyspu Helskiego z poziomu wody.
Doskonałym pomysłem spędzenia jesiennej soboty czy niedzieli jest rejs z przyjaciółmi jachtem motorowym Saxdor do Helu i tam zjedzenie pysznego lunchu np. restauracji Kutter. Kuttrowe Specjały, takie jak Helskie Frykasy czy Gołąbki z ryb bałtyckich na pewno Was miło zaskoczą. Kaszubskie jedzenie i klimat Helu w połączeniu z rejsem z Trójmiasta w 35 min? To jest coś!
Inna frajda to rejs do Gdańska. Wypływając z Sopotu najpierw można podnieść sobie poziom adrenaliny płynąc z dużą prędkością po zatoce Gdańskiej naszym jachtem motorowym Saxdor 320GTC, następnie od główek Portu Gdańsk konieczne jest ograniczenie prędkości i tu wspaniale monumentalne jednostki i urokliwe żurawie portowe wielkich rozmiarów zaskoczą Was swoim pięknem.
Tak, tak, tereny portowe są niebywale piękne. Najpierw po spłynięciu z wód Zatoki Gdańskiej miniemy po prawej Westerplatte, a po lewej latarnię w Nowym Porcie, dalej wspaniale zachowaną Twierdzę Wisłoujście o rzadkim owalnym kształcie i dalej zaskoczą nas olbrzymy portowe!
Jest co podziwiać. Szczególnie ciekawa jest Maja. Maja to rzadki, bo jeden z największych europejskich dźwigów pływających. Maja ma obecnie 44 lata! Jest okazałą i wspaniale jest podziwiać ją z bliska przepływając dosłownie kilka metrów od niej. Część z Was pewnie wie, że jedynie Maja była w stanie poratować sytuację, gdy gigantyczny żuraw podczas nawałnicy wpadł do kanału portowego. Maja 29. czerwca 2024 roku podniosła ten dźwig z wody i dzięki niej jego olbrzymie szczątki leżą teraz na brzegu. Maja jest w stanie udźwignąć do 300 ton. To niebywała machineria!
Dalej wpływamy Motławą do Gdańska, starego Gdańska. Rejsy po Motławie to jedna z ciekawszych atrakcji w Gdańsku, a Cruise My Bay proponuje rejsy dłuższe, bo z Gdyni, bądź z Sopotu przemierzając od Zatoki Gdańskiej, przez tereny portowe aż do Motławy i Starego Miasta do Mariny Szafarnia! Po drodze mijając atrakcyjną zwodzoną kładkę pieszą, Statek Muzeum Sołdek, historycznego żurawia drewnianego będącego bezsprzecznie symbolem Gdańska. Zbudowano go w latach 1442-1444. Wyobrażacie sobie!? Jak oni dali radę?
Zbierajcie grupę 7-8 przyjaciół i płyńcie z nami! To się opłaca naprawdę opłaca, gdyż cena rozkłada się na całą Waszą grupę. Warto porównać z innymi jednostkami pływającymi oferującymi bilety dla pojedynczych osób. Najważniejszym jednak aspektem jest bezpieczeństwo! Cruise My Bay dba o ten aspekt najbardziej pieczołowicie oferując rejsy po Zatoce Gdańskiej i po Motławie zupełnie nowym jachtem motorowym Saxdor 320GTC, który jest bardzo bezpieczną, stosunkowo dużą jednostką o długości ok. 11 m, z przestronną kabiną z 6 miejscami siedzącymi i stołem, z dodatkowym stołem i siedziskiem dla 3 osób na rufie i rozłożystymi kanapami zewnętrznymi na dziobie.